niedziela, 10 lipca 2011

Pół dupy w oknie nigdy nie zmoknie.


Grrr napisalam post i nie zdazyl sie zaladowac, juz teraz bede przezornie pisac i wklejac. Dzindybry nowy tygodniu! Wczorajsza dawka energii zabila mnie w lozku, spacerowanie, rowerowanie, ciasto, błoto, myjnia, a mowie wam. Ale czuc wiosne, ołje, niech trwa jak najdluzej, te kororowe ciuchy mozna nosic hurrrrrra!Mysl mam o ryzykowaniu. Warto, czy tez nie?Ja mysle, ze tak. Nie lubie na ogol ludzi, z podejsciem 'nie wychylam sie' bo tak jest bezpieczniej. Jak mnie poprosza, to oka, a jak nie, to mi sie uda. No, ale halo? Lepiej byc krok do przodu niz do tylu. Ryzyko to strach, ale czym bylo nasze zycie bez niego? Ja naleze do tych, ktorzy wierza, ze ludzie sa dobrzy. Strasi powiedza, no pewnie jeszcze mloda siksa i zycie jej nosa nie utarlo, moze i tak. Ale dlaczego ma z gory myslec, ze ktos fajny nie jest fajny i chce tylko mnie wykorzystac, w taki czy iny sposob.Pierdole takie myslenie, lubie cie, to cie podrzuce jak pada, bo nie masz samochodu, pozycze ci cukru czy cos tam. Ale nie, pesymisci powiedza, poczekaj, przejedziesz sie, za dobra jestes! a ja chce byc dobra i juz!
Niczego nie zaluje! cudowny film! Tylko kto tak bedzie mogl powiedziec, gdy Universum bedzie pukalo do naszych drzwi? Ale zyjmy tak, zeby jak najmniej zalowac. Sa decyzje, ktorych nie przewidzimy, bo zycie samo niesie rozwiazania, wiadomo, ale lepiej miec mokra dupe,ktora wyschnie po jakims czasie, niz wiecznie sucha, ktora nie bedzie chciala sie zmoczyc, bedzie wodoodporna! NA zycie, na przyjazn, na przygody, na milosc...A my, ludzie, istoty spoleczne, w takim polozeniu jestesmy, ze nie da sie bez obcowania z ludzmi. Pewnie jedni nas wkurzaja, ale mamy takich, z ktorymi mozemy spedzac godziny i nawet nic nie robic. Nie lubie marnowac czasu na ludzi, ktorych nie lubie, jak cie nie lubie, to sie z toba nie spotkam, gowno mnie obchodzi, ze masz problemy, ja tez je mam, ale nie dzwonie do ciiebie raz w miesiacu zeby sie wyzalic, a potem nic. Sral cie pies. Ja chce sie cieszyc moim zyciem, bo tak juz mam, ze moja przypieta geba jest przewaznie usmiech, Przynajmniej zmarszczki na starosc bede miala ladne. A ty co smutasie? Podkowe w trumnie bedziesz mial!Dziwna jest tez akcja z wysysaczami energii, bo jest tak, ze pogadasz z kims, zjesz oboad, a wrocisz wyjebany jak po nie wiem czym...a to taki typ czlowieka, nie ma swojej energii, to wezmie twoja, a co tam. Nie wiem skad to sie bierze, a wy?Czasem mysle, jakie zycie jest dziwne. Jakby to bylo jakbym sie obudziła w czyims zyciu, np. twoim? O ktorej wstajesz? Ja np. jak sie wyspie. Myjesz zeby przed sniadaniem czy po? Ja przed i po. Wiecie usmiech trzeba miec carujacy ;). O czym myslisz jak idziesz ulica? Ja o seksie na blacie kuchennym. CO myslisz o mnie gdy mijasz mnie na ulicy, ty we mnie, ja w tobie, ale to dziwne by bylo...hmRyzyko, nawet nie chce mi sie w slowniku sprawdzic, ale sprawdze - 'niebezpieczeństwo, że coś zdarzy się w inny od oczekiwanego sposób; "dobrze skalkulowana niepewność" 2. działanie związane z niebezpieczeństwem; także podejmowanie takich działań; ryzykowanie 3. w prawie: możliwość pojawienia się szkody', Dobre co, dobrze skalkulowana niepewnosc, to teraz kalkulatory i sprawdzamy, kochac Anie czy AndrzejA? HA, smieszne.Moje skromne zdanie, to lepiej dostac po dupie, ale wiedziec za co, ale nie za bezczynnosc, bo wtedy zaboli jeszcze bardziej.
Byl dobry film i motto z niego plynace:
Kto nigdy nie żył, nigdy nie umieraNic nie utraci ten, co nie miał nic

2 komentarze:

  1. siema wpisałem pół dupy w oknie nigdy nie zmoknie w google żeby zobaczyć co wyskoczy

    OdpowiedzUsuń

"Nic tu­taj nie roz­prasza. Ani za­pach, ani wygląd, ani to, że
pier­si są zbyt małe. W sieci ob­raz siebie kreuje się słowa­mi.
Włas­ny­mi słowami"