czwartek, 12 marca 2015

berek

"KAŻDY SIĘ WSTYDZI.
KAŻDY SIĘ WSTYDZI TRZECH RZECZY.
ŻE NIE JEST ŁADNY.
ŻE ZA MAŁO WIE.
I ŻE NIEWYSTARCZAJĄCO DOBRZE RADZI SOBIE W ŻYCIU.
KAŻDY."

nie trzeba podejmować żadnych, ale to żadnych decyzji.
gonić albo uciekać, bez przemyśleń.
złapią Cię? odegrasz się.

kupuję nowe buty, bardzo optymistyczny akt oznaczający, że przejdę w nich kolejne drzwi, wpadnę w kolejną dziurę, z innej już nie wyjdę.
coś zardzewiało. 
a ja, jak to ja, ociągam się z krokiem w przód, wielka głosicielka podejmowania działań.
gówno prawda.
potrzebuję odpięcia ze smyczy, zdjęcia obroży, którą sama sobie zapięłam tak mocno, że zaczyna uwierać.
nie chcę poganiać siebie, opierdalać - za mało dziś zrobiłaś.
chcę wyhamować. przestać się zastanawiać. być i żyć. tak jak chce. bez planów, ale w jakimkolwiek porządku.
bezczas mnie zabije.



czwartek, 5 marca 2015

nichts

zakwitł bez.
bardzo bez.

zapadam w czarną dziurę, bezosobowość. bezczas.
jakieś my.
ni to magia. nic wzniosłego.
nie wiem co to jest.
zwykłość?!
to może być to NIC, które zakwita.
i całkiem smacznie mi w tym.

wybijam w rytmie energii odnawialnej.
bez arytmii.

nic jest cudowne.proste, bezzasadne jak i bezzasadowe. nie jest też kwaśne.
słodko doprawione czili.

nic jest spokojem. przystankiem.
znakiem przestankowym.
oddech.przerwa. a potem przecinek.
nie chcę kropki, wtenczas bynajmniej.