niedziela, 10 lipca 2011

Pedałowanie.


Wujek dobra rada zasugerowal evernote, to pisze drodzy moi!Gdzie ta wiosna pytam? psss poszla. Wczoraj obejrzalam film 'Nić' i pisze dzis o temacie, który podkurwia duza czesc naszego spoleczenstwa - homoseksualizm. Akcja filmu to Tunezja, czyli spoleczenstwo nietolerancyjne at all gejów, bo akurat o nich jest tam opowiesc. Choc film jest z happyendem, pokazuje mechanizm akceptacji przez matke syna geja. Jej plany o wnuku, o slubie legly w gruzach w jednej chwili.Ostatnio powstaje duzo produkcji poruszajacych temat homoseksualizmu, jak np. 'The kids are all right' czy 'Sniadanie ze Scottem'. I co sie dzieje? Jakos mam wrazenie, ze nic. Wiekszosc z nas, tolerujacych gejów, czyli lesbijki mowi, mi to nie przeszkadza, dopoki mnie nie zarywaja. Ok, ale siedzisz na kolacji i caluje sie dwoch facetow i juz tobie zaczyna to przeszkadzac, wiec pytam co to kurwa jest tolerancja? Znoszenie kogos. Z musu, bo z musu, ale poradzisz sobie. Jak to bedzie w Polsce, gdy bedziemy musieli dostosowac swoje prawodawstwo i zalegalizowac zwiazki jednej plci. Mohery powstana z martwych, juz widze APOKALYPSE, jakby Czesio powiedzial. Ale dlaczego? BO Polacy tacy sa. Jak ktos lub cos jest inne to sie odwracamy, wytykamy palcami. Pewnie sie obruszycie, pomyslicie ja nie, ale czastka taka jest chyba w kazdym z nas. Wiem, ze moze porazic taki nius, ze twoj znajomy jest gejem czy lesbijka, ale who cares? Lubilas go przed tym, jak sie dowiedzialas, to i lubisz po. Ale patrzysz pewnie inaczej.
Kiedys mojemu chrzestnemu, lat ok. 50, prawdziwy kinoman, mowie:-Sean Penn dostal Oscara za ta role, obejrzyjmy 'Obywatela Milka'.- No jak Penn, to pewnie, zyl w blogiej nieswiadomosci o czym to bedzie. I co, mina bezcenna. Ale jego podejscie to juz w ogole inna sprawa, on mowi, tak to walczyc mozna tylko w Stanach, u nas to by sie nie dalo. Kogo intersuje moje zycie seksualne, to jest prywatnosc. Yhy, ale wiedziec chcemy!
Ale historia pokazuje, ze Polacy umieja walczyc o swoje, ale jak sa wiekszoscia, co nie? A tak, wszystkie mniejszosci beda juz zawsze walczyc z tymi nieoswieconymi Polakami i aktywizowac tych oswieconych.Ciezka z tym sprawa byla, jest i bedzie. Ale czy to postrzeganie homoseksualistow nie powoduja oni sami, w jakims stopniu oczywiscie? Prosba o osobne sektory na 2012, dobra rozumiem, kibice to juz jakos w najmniejszym stopniu tolerancyjni sa, oczywiscie nie urazajac kogos, ale generalizujac ich jako subkulture. No i co to da? Ze bedzie jeszcze gorzej, wyjda z tego swojego sektora i co? Policja do domu ich zaprowadzi? Hm. Tak to nie zadziala. Ale wlasnie jak? Od lat pomysly sa rozne i malo skuteczne naprawde.
Zastanawiam sie, jaki wplyw na postrzeganie kultury homoseksualnej miala Parada Milosci. Bo jak pomysle, o babkach, ktore np. mowia, studenci, chamy, bezboznicy, tylko pija i halasuja, to co dopiero po tak wielkiej imprezie i tych 'wybrykach' tamtejszych, nie wiem. Jakos takie to wszystko skomplikowane jest. Tylko dlaczego?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Nic tu­taj nie roz­prasza. Ani za­pach, ani wygląd, ani to, że
pier­si są zbyt małe. W sieci ob­raz siebie kreuje się słowa­mi.
Włas­ny­mi słowami"