Wezmę Cie z zaskoczenia, tuż obok się zjawię.
Niespodziewanie.
Nie-spodzianka.
Mała rzecz, całkiem zwykła.
Zwyczajni, niezwyczajni.
Ja nad, czy pod?
Wielkie oczy lub uśmiech szczery objawem niezamierzonym bywają zjawiska tego
Ja obok stojąc, sprawy sobie nie zdając, w nieświadomości żyjąc
Nie wiem. Czy robić tak powinnam, czy zaprzestać, na wieki zamilknąć.
Zakazać radości sprawiać.
Kiedy ja lubię, jednym przedmiotem uśmiechnąć Cię, pokazać, ze niematerialny wymiar ma świat, lecz z zaskoczenia ujęty, ten właśnie mały przedmiot, całkiem nieoczekiwany, nieprzewidywany.
Bo niezbadane są drogi moje....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
"Nic tutaj nie rozprasza. Ani zapach, ani wygląd, ani to, że
piersi są zbyt małe. W sieci obraz siebie kreuje się słowami.
Własnymi słowami"