Za
hedonizm dziś staniesz pod murem.
Zostaniesz
potępiony, przygnieciony krzyżem.
Społeczny
ostracyzm, każdy patrzy w twoją teczkę zapominając o zawartości własnej.
Ograniczono
przyjemności, wprowadzono embargo na szczęście.
Kredyt,
procent, prowizja
Prorodzinna
polityka, którą kreuje telewizja
Sprostaj
utartym stereotypom, nie waż się wychylić.
Zresztą
tłum nie pozwoli Ci się pomylić.
Oszczędzanie,
odkładanie to biednych czy bogatych jest zadanie?
Polaka
natura ciągłe kombinowanie.
Standard
życia choć na kredyt, wypada zaliczyć choćby Egipt
Byli
tam sąsiedzi, koleżanki i koledzy
Pojedziemy
i my do pustynnej twierdzy.
Ratę
trzeba płacić, nie ma pomysłu jak się wzbogacić.
Odmawiać
małych przyjemności na rzecz wielkich debetowych zaległości?
Gotówka
jest ultralekka, dla każdego jest niczym Mekka.
Codzienna
modlitwa, nawet bezbożnik klęka.
Prosi
o więcej i nigdy prosić nie przestanie
Niezależnie
ile dostanie.
Złotą
zasadą jest znać umiar, ale jak się nie zachłysnąć mając trochę więcej?
Trochę
w nas, ludziach natury zwierzęcej.
Żyjemy
w stadzie, ale w bardzo elitarnej gromadzie.
Człowiek
staje się twoim wrogiem, nie wiesz co Cię czeka tuż za rogiem.
Straciliśmy
swoje człowieczeństwo, sprzedajemy wszystko, nawet bezpieczeństwo.
Kupisz
polisę, wypijesz melisę, uspokoisz nerwy, napijesz się z Lotosu Vervy.
Ruszysz
do boju z pełnym bakiem, nie zważając na to, że jesteś tylko małym, śmierdzącym robakiem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
"Nic tutaj nie rozprasza. Ani zapach, ani wygląd, ani to, że
piersi są zbyt małe. W sieci obraz siebie kreuje się słowami.
Własnymi słowami"