Wszyscy jesteśmy aktorami. Gramy takich, aby dostosować się
do świata, do naszych bliskich, gdzieś tam jest cząstka nas, ale głęboko. Jeśli
zdejmiemy naszą maskę co się stanie?
Jako, że już zapanował świąteczny szał, na ulicach można
zauważyć dość osobliwe zjawiska. Ja się skupiłam na mężczyznach. Szukających
prezentów w sklepach jubilerskich, w sklepach z bielizną, bezcenny telefon do
siostry, „A myślisz, że Ania jaki ma rozmiar? A koszulka M, a majtki L.” Ja do
prezentów mam trochę inny stosunek. Jeśli kupujesz coś dla kogoś, to nie o
chodzi, o to, żebyś wydał 1000zł, żebyś zmarnował 2 dni szukając go. Musisz znać
i słuchać tą osobę. Jednak jeszcze
dochodzi do tego twoja uniwersalność, przez która mam na myśli twoje
zainteresowanie, twoją wszechstronność. Obycie, co jest na rynku, co do kogo
przykleić. Dziś, kiedy idei jest mnóstwo najtrudniej zdecydować się na Coś.
Musisz być asertywny, wiedzieć co chcesz przekazać. Czasem koszulka z
pobliskiego sklepu może być najlepszym wyborem. Zastanów się, czy to ma być
kawałek Ciebie dla niego/niej czy wyświechtany, popularny trend.
Kupując prezent nigdy on nie jest uniwersalny, nie dam
tobie, to dam jemu. Nie. Kupiłam dla Ciebie i koniec.
Zabawa w podarunki, każdy lubi dostawać prezenty, drobne,
wielkie, nieważne, od serca po prostu, dziś mam w głowie listę co mogę kupić
komu i skutecznie przez kilka lat będę realizować te pomysły.
Ale wracając do samych mężczyzn XXIw. O śmiech przyprawiają
mnie faceci w wieku mojego ojca, w rurkach, w wysokich butach, rurki koniecznie
w środku. Nie krytykuję wyglądu, ale to po prostu rzuca się w oczy, jest takie
nienaturalne, odmładzanie na siłę. Chcę być tak trendy jak koledzy mojej córki.
Ostatnio szperałam w sieci, przeglądając najpopularniejsze
blogi, królują szesnastki, które opisują się krótko, acz treściwie, „jestem
zwolenniczką secondhandów, uwielbiam chłopaków w rurkach i koszulach w kratę.”
To musi ci wystarczyć, resztę doklej sam.
Mężczyźni ulegają kobietom, tak samo, jak kobiety ulegają
męskim wymaganiom, stąd biorą się te pomieszania, że płacąc w Piotrze i Pawle
nie wiem, czy przede mną stoi chłopak czy dziewczyna. CO jest grane? Mężczyzna
ma być męski, a nie kobiecą kobietą. Ma nosić białą koszulę z zawiniętymi
rękawami, ciemne jeansy, pachnieć i mieć dopasowane do tego buty, czy to tak
wiele? ;) Oczywiście jest to subiektywna opinia, poruszająca mnie do granic….
Ale tak naprawdę nie ma uniwersalnego typu, który
odpowiadałby każdemu. Jednak są kanony niezmienne od stuleci, dlaczego w
obecnym stuleciu nastąpiło takie przetasowanie? Szczerze nie wyobrażam sobie,
żeby mój facet bawił dzieci, gotował obiady, a ja do roboty, robić karierę, ale
to dlatego, ze jestem stereotypowa…
Pozostaje pytanie, na które nie wiem czy istnieje odpowiedź
jakich kobiet szukają mężczyźni? Zastanawia mnie, choć w sumie nie, jestem tego
pewna, że facet, który ‘poderwie’ zajętą dziewczynę nie będzie z nią. Jeśli
zdradziła jednego, to zdradzi jego. Ale dlaczego faceci lubią wtrącać się tak,
gdzie trzeci jest zbędny, dla zabawy chyba. Co tak naprawdę przykuwa uwagę
drugiej osoby? Podobno w ciągu 3 sekund jesteś w stanie zdecydować czy będziesz
z daną osobą czy też nie. Jakaś zwariowana psychologiczna teoria. Kiedyś
czytałam, ze najlepiej poznać partnera podczas zakupów, wiesz czy wasze gusta
są podobne, teorii jest mnóstwo, a w praktyce? Oczarowanie, 3 miesiące, kłótnia,
zgoda, kłótnia, koniec.
Czy ciężko jest wkomponować kogoś w swoje życie, pozwolić
być mu kawałkiem naszego życia? Jeśli gramy, to na pewno, jeśli jesteśmy sobą to dlaczego nie? Zaufanie i wieczne
ryzyko. Dwa słowa, duet nierozdzielny, jak bliźniaki syjamskie. Kto nie
ryzykuje, ten nie ma.
Dlaczego czasem przychodzi tak ogromne rozczarowanie,
wydawało nam się, że to już to, wszystko nas łączyło, kilka lat razem, a potem czar
prysł? Jak to możliwe? Byliśmy ślepi, głusi? Co się zmieniło zadajmy sobie
pytanie? Największym dla mnie niedopowiedzeniem jest, jak można pozwolić komuś,
kogo kochamy być szczęśliwym z kimś innym. Nie da się. Nasze ‘jestem
szczęśliwa, gdy ty jesteś szczęśliwy’ jest gówno warte. Lepiej nic nie mów, niż
największą bzdurę, którą w życiu słyszałam. Pozornie jestem szczęśliwa,
pozornie kocham Cię, pozornie układa mi się w życiu, czy ktoś ma odwagę zapytać
o to co jest NIEPOZORNE?
zgadnij kto jest na tyle bezczelny, wulgarny, władczy, konkretny, bezwzględy i prawdziwy, wyrozumiały idealista ze świadomością oddzielającą dystans fiuta od fiuta. Prawdziwych facetów kupisz tylko w kiosku z czasopismem zawierającym gadżet dla hobbistów na jeden numer. Facetów trzeba ukraść nie przekonasz ich na dłuższą chwilę.
OdpowiedzUsuńco do zagadki, chyba mogę znać odpowiedź. dało mi do myślenia ostatnie zdanie. Jest dla mnie ono trochę zaprzeczeniem, 'bo ukraść' w moim przekonaniu to właśnie zainteresować na dłuższą chwilę. to zdecydowanie nie miejsce i czas na te rozważania :). Polsza?
OdpowiedzUsuńOj Monia bo niema takiej czasoprzestrzeni w której się wygadamy ;) Jeszcze jestem w Niemczech samolot mam dziś wieczorem...
OdpowiedzUsuńŻyjesz w innej czasoprzestrzeni, 4:57? Trzy kropki powiedziały mi wszystko...
OdpowiedzUsuń