http://m.youtube.com/watch?v=zvCBSSwgtg4
Taki stan, kiedy noc zdaje się przeszkadzać. Idziesz spać, bo trzeba, bo ciemność ogranicza możliwości. Zastanawiasz się, czy oddać sie Morfeuszowi, czy moze czekać, aż Słońce obudzi świat.
Nabieram wody w usta, nie wypada iść za szybko, za wolno, być za wysokim czy za niskim.
Stanę z tyłu i szepnę hey hoooo.
Ale nie zasnę. Chyba. Jeśli tak, to mnie obudź, jeśli masz tyle odwagi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
"Nic tutaj nie rozprasza. Ani zapach, ani wygląd, ani to, że
piersi są zbyt małe. W sieci obraz siebie kreuje się słowami.
Własnymi słowami"