środa, 6 marca 2013

lemoniada

dlaczego jej się już nie chce tutaj grać? ziemia odżywa, a z nią ona i dwa koła...
potargana dźwiękami tak innymi, niż tymi do tej pory, jakby dostała od nich elementarz i uczyła się dźwięków na nowo, dziwne...

patrzy przez wyłączony obiektyw, już nie potrzebuję zbliżeń, dysonansów, zabawy perspektywą, wszystko jest tak blisko, takie, że wystarczy tylko film na 36 klatek i cała reszta pozostanie w głowie - po lewej, po prawej, na dnie...popłynie....

dławi się tym wszystkim, natłokiem w głowie - wchodzi i wychodzi, ale zostawia takie brudne ślady, nie chce wytrzeć butów, a to tak niekulturalnie. TO co tu jest, jest wysoce niestosowne, ale to się tak spodobało...że nawet ten brak kultury nie przeszkadza...otworzyła głowę jeszcze szerzej i urosła o 9cm...

Musi już biec, już liczy godziny, już jest gotowa, z takim zapasem ośmiu godzin, nie może się zatrzymać, bo wie, że może nie wstać, a tego nie chce...

i tak napije się



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Nic tu­taj nie roz­prasza. Ani za­pach, ani wygląd, ani to, że
pier­si są zbyt małe. W sieci ob­raz siebie kreuje się słowa­mi.
Włas­ny­mi słowami"